Ulcinij

Ulcinij to nasze miejsce docelowe. Przemierzyliśmy autem całe Czarnogóskie wybrzeże i to właśnie tutaj postanowiliśmy się zatrzymać, głównie zachęciła nas do tego informacja iż znajdują się tutaj najpiękniejsze i największe piaszczyste plaże w Czarnogórze. Po ostatnim pobycie w Chorwacji mieliśmy ochotę na piaszczyste plaże a nie na kamieniste.

Ulcinij
Jak się okazało Ulcinij był strzałem w dziesiątkę pod tym względem, gdyż jest tam naprawdę wiele plaż do wyboru, jeśli ktoś woli malownicze i kamieniste plaże to jest i taka. Plusem na takiej plaży jest to, że nie dokucza piasek, który przy narastającym w ciągu dnia wietrze potrafi nieźle dać się we znaki np na plaży Copa Cabana czy też Miami Beach. To są nazwy najpopularniejszych miejsc kąpieli słonecznych i morskich w tej miejscowości. Idąc na plaże należy się liczyć z wydatkiem. Trzeba wykupić parasol i leżaki – słońce jest tak ostre, że bez parasola się nie obędzie. Piasek potrafi się tam nagrzewać do takiej temperatury, że gra w siatkówkę plażową w najcieplejszym momencie dnia jest praktycznie nie możliwa bez butów chroniących przed parzącym piachem. Mimo to warto spędzić kilka dni właśnie tam a później udać się dla odmiany na kameralną kamienistą plażę. Sam Ulcinij jest dość dużym i zatłoczonym miastem, jeśli więc wolimy spokój warto wybrać jaką inną mniejszą miejscowość…jednak czego się nie robi dla piaszczystej plaży….Ciekawostką jest plaża Ada Bojana – czyli raj dla naturystów